Park przy Dworku Matejki

Hugo Kołątaj w wierszu, pt. „Daremne projekta” pisze:

Krzesławice! wioseczko moja ukochana,
I kiedyś cię zobaczę od więzów swobodny?
Jak tylko będzie wolno, do ciebie ja wrócić.
Dom wygodniejszy nad Dłubnią postawię
Stary naprzód, jak można najrychlej poprawić
Sporzadzić jakie takie mieszkanie dla siebie
Nic ja tam nie zepsuję, wszystko się zostanie
Co tylko czas zachować i ludzkie staranie
Ocaleją na miejscu lipy starowieczne
Brzozy, topole, olsze zostaną bezpieczne
Na wyspie gaik z białej zasadzę brzeziny
O wiosko! i kiedyś cię przecie widzieć będę!
Kiedy zaczną uprawiać w mym ogrodzie grzędę!
Niestety, próżno ufam…

W czasach gdy włascicielem dworu był Jan Matejko wokół dworu rozciągał się spory park krajobrazowy, był też staw z wysepką, na której rosły w kręgu stare lipy. Stał tam jeszcze w latach 20. XX wieku  stół z płyta sporzadzona z kamienia od żaren, podobno jeszcze z pobytu Kołątaja.